piątek, 13 stycznia 2012

Rozdział 1


Pewnego dnia Viki szła do domu chłopaków, by się pożegnać, ponieważ chłopcy następnego dnia wyjeżdżają na 2-tygodniową trasę. Otworzył jej Niall, chwilę porozmawiali. Potem zeszła reszta 1D , by pożegnać się z dziewczyną.
-Będę za wami tęskniła - powiedziała Vik i przytuliła każdzego po koleji
-My za tobą też, chociaż to tylko 2 tygodnie - rzekł Lou
-Wiem, ale bez was trochę się nudzę - odpowiedziała, po czym dodała - jesteście moimi najlepszymi przyjaciółmi.
Wszystkim było smutno, ponieważ od czasu X-Factor bardzo się ze sobą zrzyli. Nie chcieli się rozstawać.
Wtedy Zayn wpadł na pewien pomysł - Może pojedziesz z nami w trasę?
-Dzięki za propozycję, ale nie będzę wam przeszkadzać, w końcu to wasza trasa. - odpowiedziała Viktoria
-A jeśli bardzo cię  poprosimy - spojrzał na nią błagalnym wzrokiem Louis
-Tak. Bardzo prosimy - wtrącił Harry
-Zgódź się - dodał Niall
-No dobrze, dziękuje chłopcy, jesteście cudowni - powiedziała Viki
-Wylatujemy jutro rano, przyjdź do nas o 7:00 - powiedział Liam
-Dobra, będę na pewno - odpowiedziała Victoria

                                                ***********************

Następnego dnia Viktoria była już przed domem chłopaków, gdzie spotkała Bena, kierowcę   tour busa One Direction. Pogadała z nim, znała go bo kiedyś Ben był jej kierowcą. Dziewczyna weszła do busa, położyła swoje rzeczy i zajęła sobie miejsce. Potem poszła do domu 1D. Drzwi były otwarte więc weszła i włączyła muzykę, bo chłopcy jeszcze nie byli gotowi.
-Pospieszcie się, Ben nie będzie na was czekał - krzyknęła do chłopaków
Wtedy zszedł Niall, który poszedł coś zjeść, jak zawsze był głodny.
-Cały niall - pomyślała Viki
-Chcesz coś do jedzenia? - zapytał Niall
-Nie dzięli, już jadłam - odpowiedziała Vik
Potem zeszła reszta chłopaków i poszli razem do autokaru. Tour bus był duży, była w nim mała kuchnia, łazienka, 6 foteli ze stolikami obok i jedna duża kanapa, a przy niej stolik.  Zajęli  miejsca  w ten sposób :
Niall Louis
Liam Zayn
Viki Harry

Jechali długo, wszyscy zasnęli w czasie jazdy. Najpierw, jak zwykle Zyn, potem Niall, Lou, Liam, a na końcu Viki i Harry, bo długo ze sobą rozmawiali. Gdy dojechali Vik obudziła się pierwsza, chłopcy jeszcze słodko spali, Viki wykorzystała okazję i zrobiła im zdjęcia, które później wstawiła na Twittera. Krzyknęła do chlopaków by się obudzili.
-------------------------------------------------------------------------

Po pierwsze z góry przepraszam jeśli komuś nie podobał się ten rozdział.
Sama nie jestem z niego zadowolona.  Jest trochę nudny, ale następne rozdziały będą trochę ciekawsze ;D
Tam myślę haha 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz